Kluczowa postać stojąca za kontrowersyjną usługą mieszania kryptowalut Tornado Cash ma stanąć przed sądem w Stanach Zjednoczonych. Roman Storm, jeden ze współzałożycieli platformy, mierzy się z poważnymi zarzutami federalnymi postawionymi przez Departament Sprawiedliwości USA (DOJ) w związku z działaniem usługi i jej domniemanym niewłaściwym wykorzystaniem.
Zarzuty postawione przez DOJ
Departament Sprawiedliwości formalnie oskarżył Storma o udział w spisku związanym z kilkoma nielegalnymi działaniami. Obejmują one spisek w celu prania pieniędzy oraz spisek w celu uchylania się od sankcji. Ponadto, prokuratorzy zarzucają udział w przetwarzaniu aktywów pochodzących z nielegalnych działań. DOJ utrzymuje, że oskarżony świadomie brał udział w postępowaniu naruszającym prawo USA.
Szczegóły procesu i kontekst prawny
Proces Storma ma odbyć się stosunkowo niedługo w sądzie federalnym na Manhattanie, zgodnie z oświadczeniami władz. Warto zauważyć, że jeden początkowy zarzut, konkretnie spisek w celu prowadzenia działalności przesyłu pieniędzy bez licencji, został wycofany przez prokuraturę. Ten konkretny punkt wzbudził komentarz Petera Van Valkenburgha, Dyrektora Wykonawczego think tanku Coin Center, który podkreślił jego potencjalną sprzeczność ze stanowiskiem Financial Crimes Enforcement Network (FinCEN). FinCEN wcześniej wskazał w 2019 roku, że usługi niepowiernicze (non-custodial), do których może należeć Tornado Cash, nie były uważane za podmioty przesyłające pieniądze.
Powiązane wydarzenia
To działanie prawne przeciwko Romanowi Stormowi jest częścią szerszej kontroli, z jaką mierzą się współzałożyciele Tornado Cash. W powiązanym, choć odrębnym wydarzeniu, inny współzałożyciel, Aleksiej Percev, według doniesień został zwolniony z aresztu tymczasowego po decyzji sądu w Holandii na początku lutego 2025 roku, jak informowano w tamtym czasie.

Jarosław Kosmaty to człowiek, który przypadkowo trafił do świata mediów, bo zamiast biegać za kryptowalutami, postanowił je opisywać – i zrobił to z takim zapałem, że nikt już nie wyobraża sobie BitGate.pl bez jego humorystycznych komentarzy. Urodzony w małej wiosce, gdzie jedyną kryptowalutą były ziarna kukurydzy, Jarosław od najmłodszych lat miał smykałkę do wyszukiwania okazji (i żartów) tam, gdzie inni widzieli jedynie szarość dnia codziennego.