Bitcoin blisko „złotego krzyża”: czy czeka nas hossa?

Photo of author

By Marek Tutko

Cena Bitcoina znajduje się obecnie pod lupą, zbliżając się do znaczącego wskaźnika technicznego – „złotego krzyża”, formacji, która historycznie poprzedzała znaczące trendy wzrostowe na rynku. Zbieżność tych sygnałów technicznych z szerszymi czynnikami makroekonomicznymi przyciąga uwagę zarówno inwestorów, jak i analityków, sugerując potencjalnie przełomowy moment dla wyceny kryptowaluty.

„Złoty krzyż” występuje, gdy średnia krocząca z 50 dni przecina średnią kroczącą z 200 dni od dołu. Ten byczy sygnał sugeruje przejście od trendu spadkowego do wzrostowego, wskazując na wzmocnienie krótkoterminowego impetu w stosunku do długoterminowych trendów. Historycznie, ta formacja była zwiastunem znaczących wzrostów cen Bitcoina – poprzednie przypadki w 2017 i 2020 roku korelowały ze wzrostami przekraczającymi 1500%. Obecne zbliżenie się Bitcoina do tego progu technicznego sugeruje, że jeśli cena utrzyma się, ten impet może gwałtownie przyspieszyć.

Jednakże, perspektywa natychmiastowego rajdu nie jest jednolicie bycza. Analityk Mac ostrzegł, że Bitcoin musi utrzymać wsparcie w okolicach poziomu 110 000 USD, aby zachować integralność obecnego cyklu rynkowego. Analityk ten wskazuje na silnie wyprzedany stan krótkoterminowych wskaźników przepływów pieniężnych, sugerując, że przed bardziej znaczącym ruchem cenowym może nastąpić krótka korekta wzrostowa. Podkreśla to delikatną równowagę między krótkoterminowymi fluktuacjami a długoterminowym trendem.

Szerszy sentyment rynkowy również odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu trajektorii kryptowalut. Tom Lee, współzałożyciel Fundstrat, skomentował ogólną niestabilność rynku, opisując niedawną korektę na rynku akcji jako „dawno spóźnioną”. Interpretuje on gwałtowny wzrost zmienności jako potencjalny sygnał kapitulacji – punkt, w którym presja sprzedażowa się wyczerpuje, co może prowadzić do stabilizacji warunków rynkowych. To szersze otoczenie rynkowe może znacząco wpłynąć na apetyt inwestorów na aktywa ryzykowne, takie jak Bitcoin.

Dodatkowym czynnikiem niepokoju na rynku jest sytuacja geopolityczna, zwłaszcza decyzje prezydenta Donalda Trumpa o nałożeniu 100% cła na chińskie importy, obowiązujące od 1 listopada. Działanie to zaostrzyło napięcia handlowe, szczególnie po ogłoszeniu przez Pekin nowych ograniczeń eksportowych na pierwiastki ziem rzadkich. Takie wydarzenia budzą obawy o globalny handel i mogą wpływać na aktywa ryzykowne, pojawiając się w momencie, gdy Bitcoin testuje ściśle obserwowany poziom techniczny. Podkreśla to wzajemne powiązania globalnej polityki gospodarczej i rynków aktywów cyfrowych.

Udostępnij