Senat Stanów Zjednoczonych zatwierdził niedawno, stosunkiem głosów 70 do 28, środek, który zlikwidowałby długotrwałe przepisy IRS nakładające surowe obowiązki sprawozdawcze na niektóre firmy kryptowalutowe. Po głosowaniu środek został przekazany prezydentowi Donaldowi Trumpowi do ostatecznej akceptacji.
Przepis sfinalizowany w ostatnich tygodniach za rządów administracji Bidena miał na celu przeklasyfikowanie niektórych dostawców usług DeFi jako konwencjonalnych brokerów. Zgodnie z tą nową klasyfikacją podmioty te byłyby zobowiązane do gromadzenia i raportowania kompleksowych danych dotyczących transakcji użytkowników. Więcej szczegółów na temat tego przepisu można znaleźć w Federal Register.
Krytycy regulacji argumentowali, że nie uwzględnia ona wewnętrznej, zdecentralizowanej struktury sieci blockchain i że może nieumyślnie utrudnić międzynarodowy postęp technologiczny. Propozycja, której inicjatorami byli senator Ted Cruz i republikanin Mike Carey, zyskała poparcie po obu stronach sceny politycznej, chociaż większość poparcia pochodziła od republikańskich ustawodawców.
Kluczowe postacie w branży kryptowalut wyraziły swoje niezadowolenie z regulacji. Liczne grupy branżowe, w tym wpływowy edukacyjny fundusz DeFi, wszczęły postępowanie sądowe przeciwko IRS. Amanda Tuminelli, dyrektor wykonawcza tego funduszu, opisała decyzję Senatu jako znaczące zwycięstwo innowacji blockchain, podkreślając, że zapobiega ona poddawaniu deweloperów nadmiernemu federalnemu nadzorowi.
Wraz ze wzrostem oczekiwań co do kolejnych kroków powszechnie oczekuje się, że prezydent Donald Trump wkrótce podpisze to uchylenie. To wydarzenie stanowi przełomowy moment w trwającej ewolucji regulacji kryptowalut w Stanach Zjednoczonych i prawdopodobnie będzie miało daleko idące konsekwencje zarówno dla branży, jak i jej globalnych innowatorów.

Kuba Miarecki to autor newsów na bitgate.pl, który potrafi wprowadzić świeży powiew humoru do świata kryptowalut. Jego teksty o bitcoinie i innych cyfrowych monetach łączą precyzyjną analizę z lekkością, jakby kursy rynkowe tańczyły na rollercoasterze. Kuba z uśmiechem komentuje wzloty i upadki rynku, przypominając, że nawet w poważnym świecie finansów nie powinno zabraknąć dystansu i odrobiny szaleństwa. Dzięki jego niebanalnemu podejściu, każda notka staje się nie tylko źródłem informacji, ale także dobrą zabawą dla czytelników.