Sei Network, znana ze swojej infrastruktury blockchain warstwy 1, zasygnalizowała potencjalne zainteresowanie przejęciem firmy zajmującej się testami genetycznymi 23andMe po ogłoszeniu przez nią upadłości.
Intencja ta została zakomunikowana przez Sei Foundation, podkreślając strategię wykorzystania technologii blockchain do wzmocnienia prywatności genetycznej milionów osób. Fundacja wyobraża sobie przyszłość, w której, w przypadku przejęcia, informacje genetyczne mogłyby być bezpiecznie przechowywane na blockchainie.
Rozwiązanie Blockchain dla Prywatności Genetycznej
Proponowany system ma na celu wzmocnienie pozycji użytkowników poprzez przyznanie im nowej kontroli nad ich osobistymi danymi genetycznymi. Umożliwiłyby to zaszyfrowane i poufne transfery na blockchainie. Sei Network podkreśliła krytyczny charakter suwerenności danych, sugerując, że ujawnienie wrażliwych danych genomowych przechowywanych przez strony trzecie może mieć poważne implikacje dla bezpieczeństwa.
Kontekst: Upadłość 23andMe i Obawy Dotyczące Danych
Ten rozwój sytuacji następuje bezpośrednio po złożeniu przez 23andMe wniosku o ochronę na mocy rozdziału 11 (Chapter 11) prawa upadłościowego. W momencie złożenia wniosku firma zapewniła swoich klientów, że jej procedury postępowania z danymi pozostaną niezmienione. Jednak postępowanie upadłościowe nieuchronnie wzbudziło obawy dotyczące potencjalnego niewłaściwego wykorzystania lub sprzedaży wrażliwych informacji genetycznych.
Obawy te skłoniły organy prawne, w tym Prokuratorów Generalnych Nowego Jorku i Kalifornii, do wydania zaleceń. Zalecili oni konsumentom rozważenie podjęcia proaktywnych kroków w celu zażądania usunięcia ich przechowywanych danych i powiązanych próbek DNA z rejestrów firmy.
Zainteresowanie Sei Foundation stanowi potencjalne połączenie najnowocześniejszej technologii blockchain z pilną potrzebą wzmocnienia kontroli prywatności w dziedzinie genetyki osobistej, szczególnie w świetle korporacyjnej niestabilności finansowej.

Marek Tutko to autor newsów na bitgate.pl, który wnosi do świata kryptowalut sporo humoru i świeżego podejścia. Jego teksty łączą w sobie precyzyjną analizę rynku z nutą ironii – potrafi znaleźć śmieszne analogie nawet w najbardziej zmiennych notowaniach. Dla Marka każda zmiana kursu to okazja do żartobliwego komentarza, a wykresy zamienia w opowieści pełne nieoczekiwanych zwrotów akcji. Jego artykuły to nie tylko źródło rzetelnych informacji, ale także dawka pozytywnej energii, która sprawia, że nawet świat kryptowalut staje się bardziej przyjazny.