ZachXBT, znany badacz technologii blockchain, ujawnił dowody wskazujące na powiązania pomiędzy osławioną grupą Lazarus a zakrojoną na szeroką skalę kradzieżą z dużej giełdy kryptowalut. Analiza, którą później potwierdziły ustalenia Arkham Intelligence, wykazała, że do przeprowadzenia skoku na Bybit wykorzystano serię transakcji testowych oraz powiązań między portfelami.
Włamanie dotyczyło naruszenia bezpieczeństwa portfela cold storage zarządzanego przez Bybit, co doprowadziło do nieautoryzowanego usunięcia 401 346 ETH. Pomimo faktu, że cold storage jest powszechnie uważany za jedną z najbezpieczniejszych metod przechowywania aktywów cyfrowych, incydent ten jest wyraźnym przypomnieniem o wciąż istniejących słabościach w ekosystemie kryptowalut.
Po incydencie dyrektor generalny Bybit, Ben Zhou, wydał oświadczenie, w którym zapewnił użytkowników, że platforma pozostaje stabilna finansowo, a aktywa każdego klienta są w pełni chronione. Niemniej jednak atak wywołał szok na rynku, przyczyniając się do spadku impetu Ethereum i wzbudzając ostrożność wśród inwestorów.
Historia głośnych ataków
Grupa Lazarus od dawna jest kojarzona z poważnymi cyberprzestępstwami i uważa się, że działa przy wsparciu państwowym. W przeszłości przypisywano jej m.in. kradzież z Ronin Network, która spowodowała straty w wysokości 625 milionów dolarów, a także atak na Horizon, który doprowadził do straty 100 milionów dolarów. Te incydenty podkreślają ewoluującą taktykę grupy oraz jej zdolność do wykorzystywania słabości w infrastrukturze aktywów cyfrowych.
Ostatnie naruszenie bezpieczeństwa Bybit nie tylko ujawnia stałe zagrożenie ze strony wyrafinowanych cyberprzestępców, ale także podkreśla pilną potrzebę wzmocnienia protokołów bezpieczeństwa w całej branży. W odpowiedzi na te wyzwania władze Stanów Zjednoczonych, Japonii i Korei Południowej niedawno zintensyfikowały swoje wysiłki w celu przeciwdziałania tego rodzaju cyberzagrożeniom oraz zakłócania operacji powiązanych z grupami takimi jak Lazarus.
Kuba Miarecki to autor newsów na bitgate.pl, który potrafi wprowadzić świeży powiew humoru do świata kryptowalut. Jego teksty o bitcoinie i innych cyfrowych monetach łączą precyzyjną analizę z lekkością, jakby kursy rynkowe tańczyły na rollercoasterze. Kuba z uśmiechem komentuje wzloty i upadki rynku, przypominając, że nawet w poważnym świecie finansów nie powinno zabraknąć dystansu i odrobiny szaleństwa. Dzięki jego niebanalnemu podejściu, każda notka staje się nie tylko źródłem informacji, ale także dobrą zabawą dla czytelników.