Inflacja hamuje? Indeks Cen Produkcyjnych (PPI) zaskakuje brakiem wzrostu.

Photo of author

By Marek Tutko

Najnowsze dane dotyczące Indeksu Cen Produkcji Sprzedanej Przemysłu (PPI) ujawniły, że ceny w lutym pozostały niezmienione, oferując krótkotrwałą ulgę od obaw związanych z inflacją. Dane opublikowane przez Biuro Statystyki Pracy wykazały, że w skali miesiąca Indeks Cen Producentów (PPI) nie odnotował żadnych zmian po wzroście o 0,6% w styczniu.

Ekonomiści prognozowali skromny wzrost o około 0,3%, więc stabilność cen hurtowych zaskoczyła wielu uczestników rynku. Ponieważ PPI odzwierciedla ceny otrzymywane przez producentów za ich towary, zanim trafią one do konsumentów, odgrywa on istotną rolę w kształtowaniu percepcji dotyczących ogólnej inflacji.

Reakcje rynku były natychmiastowe. Po publikacji raportu kontrakty terminowe na indeksy giełdowe odrobiły część wcześniejszych strat, a rentowności obligacji skarbowych nadal utrzymywały się w pobliżu podwyższonych poziomów.

Sygnały osłabienia inflacji

Dzień przed raportem PPI, Indeks Cen Konsumenckich (CPI) wskazał na wzrost o 0,2% w lutym, co spowodowało, że roczna stopa inflacji wyniosła około 2,8%. To spowolnienie wywołało pewien optymizm, wykazując spadek w porównaniu z poprzednim miesiącem.

Podczas gdy CPI mierzy ceny płacone przez gospodarstwa domowe, PPI dostarcza wglądu w koszty producentów, tworząc w ten sposób kompleksowy obraz trendów inflacyjnych. Wielu inwestorów uważa obecnie, że presja inflacyjna może słabnąć, pomimo trwającej niepewności związanej z międzynarodową polityką handlową i działaniami gospodarczymi administracji prezydenta Trumpa.

W ujęciu rok do roku, ogólny PPI wzrósł o 3,2%, w porównaniu z 3,7% w styczniu. Dodatkowo, bazowy PPI – który nie obejmuje zmiennych cen żywności i energii – ustabilizował się na poziomie 3,4%, co stanowi zauważalny spadek o 0,4 punktu procentowego w porównaniu z poprzednim miesiącem.

Kluczowe czynniki stabilnych cen producentów

Brak zmian w PPI w lutym wynikał z kombinacji przeciwstawnych czynników. Z jednej strony, ceny towarów wytwarzanych wzrosły o około 0,3%, głównie pod wpływem znacznego wzrostu cen jaj, przypisywanego zakłóceniom w podaży spowodowanym przez ptasią grypę. Z drugiej strony, ceny usług spadły o 0,2%, przy czym ponad 40% tego spadku wynikało ze zmniejszenia marż marketingowych w sektorach takich jak maszyny i pojazdy, w których odnotowano spadek o około 1,4%.

To połączenie presji wzrostowej na ceny towarów i spadku kosztów usług ostatecznie doprowadziło do ogólnej równowagi, wzmacniając przekonanie, że inflacja może w najbliższym czasie zwalniać.

Implikacje dla polityki monetarnej USA

Dane dotyczące cen producentów pojawiają się w kluczowym momencie dla Rezerwy Federalnej, która wkrótce podejmie decyzję dotyczącą polityki monetarnej. Chociaż Fed koncentruje się przede wszystkim na indeksie cen wydatków na konsumpcję osobistą (PCE), zarówno PPI, jak i CPI są istotnymi danymi wejściowymi w ich ocenie sytuacji gospodarczej.

Obecne nastroje rynkowe wskazują, że istnieje niemal 100% oczekiwanie, że Fed utrzyma obecne stopy procentowe na przyszłotygodniowym posiedzeniu. Jednak inwestorzy pozostają uważni na możliwość kilku obniżek stóp procentowych w późniejszej części roku, przy czym pierwsza potencjalna obniżka ma nastąpić w czerwcu.

Decydenci w Fed podkreślali znaczenie zachowania ostrożności, szczególnie w obliczu niepewności wynikających ze strategii gospodarczych i polityki handlowej administracji prezydenta Trumpa.

Udostępnij