Użyteczność i długoterminowa propozycja wartości UNI, tokenu zarządzającego protokołem zdecentralizowanej giełdy (DEX) Uniswap, poddawane są intensywnej analizie. Pomimo że Uniswap konsekwentnie osiąga rekordowe wolumeny transakcji, krytycy argumentują, że obecna tokenomika oferuje minimalne bezpośrednie korzyści posiadaczom UNI, szczególnie w zmieniającym się krajobrazie regulacyjnym i rynkowym. Debata ta podkreśla szersze napięcie w sektorze zdecentralizowanych finansów (DeFi) dotyczące sposobów motywowania posiadaczy tokenów przy jednoczesnym zachowaniu podstawowych zasad decentralizacji i zarządzaniu złożonościami regulacyjnymi.
Uniswap, lider w przestrzeni DEX, niedawno świętował znaczący kamień milowy, przekraczając 270 miliardów dolarów wolumenu transakcji w trzecim kwartale bieżącego roku. Osiągnięcie to pozycjonuje protokół na pierwszy roczny wolumen transakcji przekraczający 1 bilion dolarów. Hayden Adams, założyciel Uniswap, publicznie docenił ten sukces i wyraził optymizm co do przyszłości, zauważając poprawę środowiska regulacyjnego i przewidując przyszłe rozwój.
Jednakże, to świętowanie spotkało się z ostrą krytyką ze strony Jeffa Dormana, dyrektora inwestycyjnego w Arca. Dorman wyjaśnił, że jego obawy nie dotyczyły Uniswap jako protokołu, ale konkretnie tokenu UNI. Określił UNI jako „całkowicie bezsensowny token” na obecnym rynku, twierdząc, że jego tokenomika nie zapewnia wartości posiadaczom bez mechanizmów podziału zysków lub wykupu tokenów. Ten pogląd podzieliły inne głosy ze społeczności aktywów cyfrowych, które wcześniej wyrażały podobne krytyki dotyczące postrzeganego braku wymiernych zwrotów dla interesariuszy UNI.
Trwająca dyskusja na temat użyteczności UNI jest wzmacniana przez ewoluujące ramy regulacyjne. Wraz z niedawnym uchwaleniem ustaw takich jak GENIUS Act i ogólnie bardziej przychylnym podejściem do branży kryptowalut pod obecną administracją, inne platformy podobno skorzystały. Pomimo tych zmian, Uniswap nie wdrożył jeszcze zmian w swoim modelu przychodów, które bezpośrednio przyniosłyby korzyści posiadaczom tokenów UNI. To zaniechanie kontrastuje z nowszymi graczami na rynku DEX, którzy przyjmują modele podziału przychodów dla swoich posiadaczy tokenów, sugerując potencjalną przewagę konkurencyjną dla Uniswap, jeśli się nie dostosuje.
Obserwatorzy branżowi zauważają, że brak mechanizmów podziału przychodów dla UNI był stałym problemem. Chociaż Uniswap historycznie priorytetowo traktował decentralizację i ostrożność regulacyjną ponad bezpośrednie korzyści dla posiadaczy tokenów, presja konkurencyjna ze strony konkurencyjnych DEX-ów oferujących takie zachęty rośnie. Austin Barack z Relayer Capital podkreślił, że podejście Uniswap, jego zdaniem, ograniczyło postrzegany potencjał DEX-ów ogólnie, nie pokazując, jak wartość może zostać zwrócona posiadaczom tokenów. Sugeruje to, że aby szerszy rynek DEX został ponownie oceniony, a jego wyceny wzrosły, innowacje w tokenomice, podobne do tych obserwowanych w sektorze DEX-ów wieczystych, mogą być konieczne dla DEX-ów spotowych.
Debata podkreśla kluczowe wyzwanie dla ugruntowanych protokołów DeFi: zrównoważenie etosu decentralizacji z praktyczną potrzebą wykazania wymiernej wartości dla posiadaczy tokenów na konkurencyjnym i coraz bardziej regulowanym rynku. Chociaż zaangażowanie Uniswap w swoje podstawowe zasady jest oczywiste, rosnąca presja ze strony konkurencji i nastroje inwestorów mogą wymagać ponownej oceny strategii tokenomiki, aby zapewnić długoterminową trafność i wartość UNI. Obecnie nie ma żadnych sygnałów ze strony kierownictwa Uniswap o potencjalnych zmianach w modelu zarządzania UNI w odpowiedzi na te krytyki.

Jarosław Kosmaty to człowiek, który przypadkowo trafił do świata mediów, bo zamiast biegać za kryptowalutami, postanowił je opisywać – i zrobił to z takim zapałem, że nikt już nie wyobraża sobie BitGate.pl bez jego humorystycznych komentarzy. Urodzony w małej wiosce, gdzie jedyną kryptowalutą były ziarna kukurydzy, Jarosław od najmłodszych lat miał smykałkę do wyszukiwania okazji (i żartów) tam, gdzie inni widzieli jedynie szarość dnia codziennego.