Współzałożyciel BitMEX i CIO Maelstrom, Arthur Hayes, przedstawił kontrariańską perspektywę na dynamikę rynku Bitcoina, odrzucając powszechnie akceptowaną teorię czterech lat cyklu. Zamiast tego Hayes twierdzi, że makro płynność, napędzana polityką globalnych banków centralnych, jest fundamentalną siłą, która ma wynieść kryptowalutę powyżej 200 000 dolarów do końca tej dekady.
W niedawnej dyskusji z Kyle’em Chassem Hayes podkreślił kluczową rolę makroekonomicznej płynności i polityki monetarnej dla aktywów cyfrowych. Twierdzi, że aktywne tworzenie pieniądza przez instytucje takie jak Rezerwa Federalna USA, Skarb Państwa i inne krajowe banki centralne nieproporcjonalnie przyniesie korzyści kryptowalutom. Argumentuje, że lepsze wyniki Bitcoina w porównaniu z tradycyjnymi benchmarkami, takimi jak S&P 500, wskazują, iż inwestorzy nie doceniają jego potencjału wzrostu.
Długoterminowa perspektywa Hayesa opiera się na przekonaniu, że rządy będą kontynuować ekspansję monetarną. Choć uznaje ewentualne ryzyka, uważa obecną fazę za sprzyjającą aprecjacji aktywów, co stanowi podstawę jego śmiałych prognoz dotyczących Bitcoina.
Hayes jest znany z dynamicznych, czasem zmieniających się prognoz. Przewidywał, że Bitcoin osiągnie 1 milion dolarów do 2028 roku (wiążąc to z polityką prezydenta Donalda Trumpa, cłami i emisją dolara) oraz 250 000 dolarów do 2025 roku, przewidując „altseason” przy 200 000 dolarów, z faworyzowanym Ethereum. Ujawnił również 20% alokację w złoto, celując w 10 000–20 000 dolarów. Odzwierciedlając elastyczne podejście do rynku, w sierpniu ostrzegł przed spadkiem Bitcoina do 100 000 dolarów z powodu ryzyk makro, co skłoniło go do sprzedaży kryptowalut o wartości ponad 13 milionów dolarów.
Pomimo dynamicznych korekt w swoich ocenach rynkowych, Arthur Hayes pozostaje wybitnym i wpływowym głosem, nieustannie kształtującym kluczowe dyskusje na temat Bitcoina i aktywów cyfrowych.

Jarosław Kosmaty to człowiek, który przypadkowo trafił do świata mediów, bo zamiast biegać za kryptowalutami, postanowił je opisywać – i zrobił to z takim zapałem, że nikt już nie wyobraża sobie BitGate.pl bez jego humorystycznych komentarzy. Urodzony w małej wiosce, gdzie jedyną kryptowalutą były ziarna kukurydzy, Jarosław od najmłodszych lat miał smykałkę do wyszukiwania okazji (i żartów) tam, gdzie inni widzieli jedynie szarość dnia codziennego.