Globalna firma private equity Advent International planuje rozszerzyć swoją obecność na europejskim rynku technologii finansowych poprzez znaczącą umowę zakupu TBI Bank. Ten strategiczny krok podkreśla rosnące zainteresowanie Advent sektorem bankowym i fintech w regionie.
Szczegóły przejęcia
Transakcja zakłada przejęcie przez Advent własności TBI Bank od grupy kredytowej 4finance Holding. Szczegóły finansowe wskazują, że ponad 75% ceny zakupu zostanie uregulowane natychmiast po zamknięciu transakcji, a pozostała część ma zostać zapłacona w ciągu 18 miesięcy. Co istotne, uzgodniona wycena rzekomo przewyższa wartość aktywów banku odnotowaną na koniec 2024 roku.
Informacje o TBI Bank
TBI Bank zbudował swoją obecność w Bułgarii, Rumunii i Grecji. Obsługuje znaczącą bazę klientów przekraczającą 2,4 miliona osób, co jest możliwe dzięki rozległej sieci około 32 000 punktów handlowych partnerów. Bank wykazał się solidnymi wynikami finansowymi w 2024 roku, osiągając rekordowy zysk netto w wysokości 50 milionów euro, co stanowi wzrost o 18% w porównaniu z rokiem poprzednim.
Strategiczne inwestycje Advent
Advent International może pochwalić się zróżnicowanym i globalnym portfelem inwestycji Advent w sektorach bankowości i fintech. Znaczące udziały obejmują inwestycje w brazylijski Nubank, indyjski KreditBee i niemiecki Aareal Bank. To przejęcie następuje po wcześniejszej inwestycji Advent w bułgarski sektor fintech, jakim był zakup myPOS w lutym 2024 roku. myPOS świadczy usługi dla ponad 190 000 małych i średnich przedsiębiorstw w ponad 30 krajach europejskich.
Synergie i dalsze kroki
Przewiduje się, że integracja TBI Bank z portfelem Advent będzie napędzać wysiłki banku na rzecz ekspansji rynkowej. Równocześnie oczekuje się, że przejęcie wzmocni pozycję myPOS wśród małych firm w całej Europie. Sfinalizowanie tej znaczącej transakcji jest uzależnione od uzyskania niezbędnych zgód regulacyjnych, a zakończenie przewiduje się na czwarty kwartał 2025 roku.

Jarosław Kosmaty to człowiek, który przypadkowo trafił do świata mediów, bo zamiast biegać za kryptowalutami, postanowił je opisywać – i zrobił to z takim zapałem, że nikt już nie wyobraża sobie BitGate.pl bez jego humorystycznych komentarzy. Urodzony w małej wiosce, gdzie jedyną kryptowalutą były ziarna kukurydzy, Jarosław od najmłodszych lat miał smykałkę do wyszukiwania okazji (i żartów) tam, gdzie inni widzieli jedynie szarość dnia codziennego.